Rok później, w tym samym miejscu, wśród tych samych przyjaciół, opowiem kolejną historię, zupełnie różną od poprzedniej, ale mam nadzieję, że równie fascynującą :)
A potem? Znów postaram się uzupełnić bloga o wpisy z tegorocznej drogi :)

Bezdroża za chińską wioską…
Reklamy